Testy aparatu Xiaomi Mi 11. Dobry i zły

Ponieważ Xiaomi I 11 zostało oficjalnie zaprezentowane, dużo się mówiło o ulepszeniach, które ze sobą przyniosło, w tym o nadaniu dużej wartości kamerom, ale nie jest to jednak zależne od tego, jak zobaczymy je w akcji, kiedy możemy zacząć wyciągać wnioski . . W tym przypadku Testy kamer DxOMark zobaczmy te mocne i słabe punkty jego soczewek.

Kompozycja aparatu Xiaomi Mi 11 pozwala nam już zobaczyć, zanim zobaczymy jego testy, że są aspekty, w których kuleje i tak się stało. Choć nie ulega wątpliwości, że 108 Mpx aparatu głównego to świetny punkt na jego korzyść, gdy spojrzymy dalej, brak teleobiektywu stawia go w tarapatach przed innymi konkurentami.

Ogromne ulepszenie dla high-endu Xiaomi

Pierwszą rzeczą, którą obserwujemy w testach uzyskanych z Mi 11, jest to, że producent w końcu zrobił krok naprzód, próbując konkurować z topowymi terminalami Samsung, OPPO or Huawei. Udało mu się uciec od tych nierealistycznych tekstur, które doceniają w swoich modelach, coś, co jest ściśle związane z ulepszenia w obróbce zdjęć i oczywiście w 108 Mpx jego głównego obiektywu. Zniekształcenia można również kontrolować szerokim kątem, zachowując dobre wyniki.

Najlepsze notuje się także pod względem balansu bieli, gdzie wcześniej w Chinach urządzenie dawało to, czego tam oczekiwano, ale mimo to w Hiszpanii i innych krajach europejskich gusta są bardzo różne. Teraz odcień skóry jest bardziej reprezentatywny dla rzeczywistości. HDR również spełnia swoje zadanie, pozwalając pokazać plik godny rezultatu w najtrudniejszych sytuacjach np jako podświetlenie. Jeśli chodzi o robienie portretów, widzimy również wycinankę na wysokim poziomie. A wideo wraz z optycznym stabilizatorem obrazu to kolejny punkt do uratowania, który zachował się lepiej.

Słabe punkty aparatów Mi 11

Niewątpliwie, jak już ostrzegaliśmy, brakuje teleobiektywu, więc DxOMark dał niski wynik na długich dystansach . Tracimy ten dodatkowy punkt patrzenia dalej i to sprawia, że ​​plasuje się za terminalami, takimi jak iPhone 12 czy sam Mi Note 10.

xiaomi mi 11 dxomark

Inne negatywne punkty, które pokazał, znajdują się na wystawie, gdzie terminal cierpi, aby automatycznie znaleźć właściwą odmianę. Kiedy brakuje nam dobrego światła, na obrazie widoczny jest również szum i tak jak przed wycenieniem koloru na zdjęciu, jest to punkt ujemny w filmie, w którym wszystkie punkty poprzednich generacji nie zostały jeszcze skorygowane, dążąc do ujawnienia wyników przez Sub.

Źródło> Dxomark