Wraz z pojawieniem się iOS 15 tam jest wiele nowości, które dotarły Apple urządzenia mobilne. I to właśnie nowa wersja systemu operacyjnego Cupertino przyniosła ze sobą nowe funkcje i funkcje, w których zakochało się wielu użytkowników.
Z drugiej strony, nie wszyscy z czasem polubili po tym, jak mogli przez jakiś czas korzystać z wersji beta, ponieważ ostateczna wersja jeszcze nie wyszła. Ostateczne wersje iOS są zwykle wypuszczane, gdy nowe iPhone'y są ogłaszane w Apple Keynotes. Chociaż w niektórych przypadkach są one zwykle uruchamiane nawet kilka dni wcześniej.
Nie oznacza to jednak, że może przybyć, jak zwykle we wrześniu, chociaż amerykańska firma potwierdziła tylko, że przybędzie następnej jesieni. Przedstawimy więc te szczegóły, które za bardzo się nie spodobały.
Najmniej lubiane aspekty iOS 15
Równie piękny, jak pomysł, było to, że Apple jest jedną z najlepszych firm w sektorze urządzeń mobilnych pod względem oficjalnego wsparcia, jakie oferuje swoim użytkownikom. Zawsze jest coś, co zwykle nie świeci tak jasno, jak na przykład fakt niektórych funkcji, które zostały przedstawione w najnowsza wersja iOS podczas WWDC. Oznacza to, że niektóre z nich będą ograniczone w zależności od czujników, które mamy w naszych urządzeniach lub chipa, który ma nasz terminal.
Na przykład ci użytkownicy, którzy mają starsze iPhone nie będą mogli cieszyć się trybem rozmycia Facetime, ponieważ nie mają aparatu z podwójnym czujnikiem, a zatem nie ma głębi. Chociaż nie jest to jedyny przypadek, który przyciąga większą uwagę, ponieważ w celu wykorzystania Live Text nowej wersji iOS konieczne będzie posiadanie chipa A12 Bionic lub później.
Ten ostatni aspekt jest pewną niespodzianką, ponieważ użytkownicy nie rozumieją, dlaczego tak się dzieje. Przede wszystkim dlatego, że ta funkcja, na przykład, pojawiła się w Google Lens dwa lata temu i może być używana przez terminale z niższej półki.
Więcej zmian w iOS, które się nie podobały
Ponadto wielu użytkownikom pozostało słodko-gorzki smak, ponieważ wielu uważa, że ta wersja bardziej przypomina aktualizację do iOS 14 niż nową wersję jako taką.
I pomimo przybycia Siri bez konieczności dostępu do internetu. Użytkownicy, którzy byli w stanie przetestować wersję beta w ciągu tych miesięcy, zauważyli, że nadal jest ona nieco krótka i że nadal potrzebuje bardziej dogłębnej aktualizacji tak, że jest zbliżony do interakcji, które można nawiązać z innymi asystentami, które istnieją dzisiaj.
Innym aspektem, którego wielu może nienawidzić w nowej wersji iOS 15, jest: zmiana w Safari . Po dziesięciu latach używania praktycznie tego samego interfejsu, teraz odważyli się go zmienić. Od teraz niektóre funkcje, takie jak udostępnianie, przechodzenie tam iz powrotem, a nawet otwieranie kart, mogą być nieco bardziej ukryte.
Chociaż jej intencją było nadanie priorytetu konsumpcji treści na większej przestrzeni. Oprócz tego, że daje lepszą użyteczność dużych ekranów jedną ręką. Jednak najgorsze jest możliwe przybycie fragmentacja do iOS 15 , jedna z najgorszych cech znalezionych w Android. I oczywiście będzie to ostateczne pożegnanie z ucieczką z więzienia, jeśli w końcu się to spełni.
